mikołajkowe morsowanie

CZŁUCHOWSKIE MORSY – LUDZIE ZAWSZE AKTYWNI

Dla nich nie ma złej pogody na kąpiel w jeziorze. Generalnie im zimniej, tym lepiej. Mowa o człuchowskich morsach, którzy przez cały rok angażują się w życie społeczne miasta i regionu. Łącznie jest ich 32, ale jak sami żartują, hałasu robią tyle, jak by było ich co najmniej 132.

- Mamy u nas bardzo rodzinną atmosferę. To wszystko dzięki zimnym kąpielom. Wówczas bowiem wytrącają się hormony szczęścia - mówi Wiesław Zając, prezes Klubu Morsów Człuchowskich. 

Zapisy chętnych do wstąpienia do klubu trwają przez cały rok. Jak dodaje prezes, budujące jest to, że coraz chętniej zgłaszają się młodzi ludzie. Aby morsować nie trzeba mieć żadnych wyjątkowych predyspozycji. W przypadku chorób przewlekłych warto jednak zasięgnąć opinii lekarza, czy nie ma przeciwwskazań. 

- Ja na początku przywoziłem moją żonę na zimowe morsowanie. Sam siedziałem w ciepłym samochodzie i byłem przekonany, że nic i nikt mnie nie namówi na wejście do zimnej wody. A jednak dałem się przekonać. I tak już morsuję 6 lat. Polecam to wszystkim bez względu na wiek – mówi Henryk Krusiński, członek człuchowskiego klubu morsów.

On także podkreśla rolę rodzinnej atmosfery w klubie. Człuchowskie morsy są tak ze sobą zżyci, iż nie rozstają się nawet latem. Wówczas organizowane są wspólne wycieczki rowerowe i grillowanie.

Klub włącza się także w akcje społeczne organizowane w mieście i regionie. Mowa tu m.in. o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy czy uroczystościach patriotycznych. Klubowicze biorą także udział w szkoleniach z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Morsowanie to także świetna rozrywka.

– Gdy się spotykamy z koleżankami w szatni to nie możemy się nagadać. Tematy kulinarne, tematy sportowe, gimnastyka. Nikt w szatni nie narzeka, że jest chory, że go boli głowa – mówi członkini koła, Jolanta Grodzicka.

Jak dodaje, członkowie grupy starają się pomagać też sobie nawzajem organizując różnego rodzaju akcje i zbiórki.

– Kiedyś koleżance spalił się samochód. Wsparliśmy ją finansowo. Każdy dał tyle ile mógł – dodaje Jolanta Grodzicka. Człuchowskie morsy wspierały także akcję Pomoc dla Ukrainy oraz zbiórki publiczne na rzecz chorych dzieci.

Najbliższe spotkanie człuchowskich morsów, a co za tym idzie, wspólna kąpiel w Jeziorze Rychnowskim, zaplanowane są na sobotę 11 listopada. Zbiórka przed godziną 12.00 na plaży miejskiej.  

Morsy loga

URZĄD MIEJSKI W CZŁUCHOWIE

Fotografie i dźwięki są do pobrania na stronie urzędu: www.czluchow.eu

 

mikołajki morsów

Pliki do pobrania