rynek podczas jarmarku

XII LAWENDOWY JARMARK ŚWIĘTEGO JAKUBA

XII Lawendowy Jarmark Świętego Jakuba przeszedł już do historii. Warunki niestety podyktował deszcz, ale i tak było lawendowo i kolorowo. Dopisali wystawcy, a po poprawie pogody również odwiedzający.

Aż sześćdziesięciu wystawców zgłosiło się do udziału jarmarku, od Gryfina po Gdynię i od Koszalina po Toruń, 15 stoisk zorganizować zamierzali mieszkańcy Człuchowa. W tym roku jarmark również odbył się w niedzielę najbliższą imieninom patrona Człuchowa. Pomimo padającego od rana deszczu większość wystawców zdecydowała się jednak nie opuszczać Rynku, co się opłaciło ponieważ w końcu zza chmur wyszło słońce.

Na stoiskach wyeksponowano mnóstwo wytworów rzemiosła i rękodzieła artystycznego, nie brakowało ozdób, dekoracji wnętrz, biżuterii, przetworów i kosmetyków. Tradycyjnie już wszędzie królowała lawenda i kolor lawendowy, zarówno w ozdobach, wyrobach użytkowych, jak i ciastach, czy sokach i dżemach.

W pełnej gotowości była Lawendowa biblioteka, która tym razem przygotowała warsztaty plastyczne, przyrodnicze, bookcrossing oraz jogę dla dzieci. Dzielnie ćwiczyły do występu tanecznego czterolatki z grupy Dzwoneczki z Przedszkola Muzycznego Piano. Gotowy był również kącik Lawendowej Wróżki Bogusi. Niestety oprócz tych atrakcji również zaplanowany na ten dzień lawendowy fotoportret ze względu na intensywne opady przed południem nie doszły do skutku. Ale aktywnie działały warsztaty garncarskie pod okiem Jarosława Arkuszyńskiego, dopóki nie zabrakło gliny, a także zorganizowane ad-hoc przez panią Ewę Kiedrowską warsztaty plecenia wianków, dopóki nie zabrakło lawendy.

Jak co roku Stowarzyszenie Sabat Szefowych zadbało o dostawę kilku blach przepysznej drożdżówki z lawendową polewą, przygotowanej przez Canpol, która została rozdana uczestnikom jarmarku w samo południe.

Na zorganizowanym jak co roku konkursie na produkt jarmarku pojawiła się rekordowa liczba szesnastu przedmiotów, m.in. lody, talizman, ozdoba na dłoń, opaska relaksacyjna, torba na zakupy, haftowany obraz, poducha, olejek eteryczny, i wszystko lawendowe, jak mówi nazwa jarmarku. Największe uznanie jury uzyskała kompozycja z siana i lawendy „Lawendowy dziad i baba” wykonana przez Sylwię Nafcigier z Piły. Drugie miejsce przyznano lawendowemu boxowi wykonanemu przez Elżbietę Sawkę z Dalęcina koło Szczecinka, a trzecie otrzymał haftowany obraz z lawendą, dzieło Elżbiety Kozłowskiej z Jastrowia.

Uczestnicy jarmarku chętnie uczestniczyli także w konkursie na najbardziej inspirujące stoisko. Wśród głosujących rozlosowano 5 torebek z gadżetami miejskimi, a największym uznaniem głosujących cieszyły się stoiska człuchowskie: Kwiaciarnia Książęca Gabrieli i Krzysztofa Wronów, stoisko Środowiskowego Domu Samopomocy oraz Kawiarenka na kółkach, która tego dnia serwowała lawendowe lody. Wśród kupujących dużym zainteresowaniem cieszyły się serki góralskie i chleb na zakwasie spod Gdyni, wina owocowe spod Jastrowia, wyroby Wędzarni staropolskiej z Chojnic, czy karykatury tworzone przez panią Irinę Szewczyk z Koszalina.

Nie zabrakło upominków dla solenizantów, tym razem dla Jakubów i Wiktorów.

Serdeczne podziękowania kierujemy do dzieci z grupy Dzwoneczki, które z parasolkami w dłoniach jednak odwiedziły Rynek, opiekunkom dzieci, które uszyły lawendowe stroje i przygotowały wspólnie występ taneczny, który można obejrzeć na facebooku przedszkola Piano, oraz pani Katarzynie Gilewicz – Górnaś za koordynację występu. Dziękujemy również Waldemarowi Farynie i Bogusławie Konczanin za uświetnienie jarmarku swoją obecnością w stosownych przebraniach.

Zapraszamy do oglądania zdjęć z tego wydarzenia.

URZĄD MIEJSKI  W CZŁUCHOWIE

Grupa Dzwoneczki z Przedszkola Muzycznego Piano podczas "Lawendowej niespodzianki".

Wianki z warsztatów Pani Ewy Kiedrowskiej.

Stoiska XII Lawendowego Jarmarku

URZĄD MIEJSKI W CZŁUCHOWIE